sobota, 17 sierpnia 2013

wyjazdowy niezbędnik

Srebrna wersja moich złotych, greckich kolczyków. Ktoś ciągle pożyczał te winogrona na wyjazdowych imprezach. Bez tego modelu nie można jechać w żadną podróż, a tym bardziej poślubną :)

2 komentarze:

  1. Nie no, nie wierzę po prostu! Widziałam wczoraj w lumpeksie takie małe zerwane perełki, pomyślałam - kupię, może mi Jola zrobi takie perełkowe winogrona :)
    Intuicja jak zwykle Cię nie zawiodła :) :*

    OdpowiedzUsuń
  2. To perełki z pierwszego tłoczenia :)) Specjalnie na zamówienie złożone w myślach :))

    OdpowiedzUsuń